Czy zabiegi kosmetologiczne mogą zastąpić medycynę estetyczną? [Opis przypadku pacjentki]

Zabiegi z zakresu medycyny estetycznej kojarzą się z wysoką skutecznością, ale też niekiedy i … inwazyjnością. Chociaż w skórę ingerują znacznie mniej niż chirurgia plastyczna, nie każdy się na to decyduje. Czy słusznie? Historia mojej pacjentki pokazuje, że… kondycję skóry można poprawić w całkowicie bezinwazyjny sposób.

Zabiegi kosmetologiczne mają w sobie ogromną moc – to mogę zagwarantować. Nie tylko dlatego, że moja praca polega na ich wykonywaniu. Codziennie obserwuję moich pacjentów, którzy – odkąd poddają się im regularnie w moim gabinecie – przechodzą prawdziwą metamorfozę.

Poniżej poznasz historię jednej z moich pacjentek, która nie dała się przekonać zabiegom medycyny estetycznej. Oddała się w moje ręce i … po roku zmieniła się nie do poznania.

Opis przypadku

Zgłosiła się do mnie 49-letnia kobieta, która chciała poprawić kondycję skóry. Zmagała się z:

  • przesuszeniem cery,
  • zmarszczkami,
  • nierównym kolorytem.

Słowem: była niezadowolona z wyglądu swojej skóry twarzy, szyi i dekoltu.

Oczekiwania

Pacjentce zależało na poprawie kondycji skóry, ale bez żadnej ingerencji medycyny estetycznej. Dlatego zgłosiła się do mojego gabinetu.

Postępowanie

Pacjentka sumiennie podeszła do moich zaleceń. Stosowała zaproponowane kremy, serum, kremy pod oczy, maseczki. Co miesiąc przychodziła też na zabieg złuszczający i korzystała z zabiegów pielęgnacyjnych – wszystkie były dopasowane do potrzeb skóry.

Efekty

Od pierwszej konsultacji kosmetologicznej w moim gabinecie do osiągnięcia spektakularnych rezultatów minął równy rok.

  • Zmarszczki na czole, policzkach, okolicy ust i nosa uległy wyraźnemu wygładzeniu.
  • Cera widocznie się rozjaśniła, odzyskała równomierny koloryt.
  • Skóra stała się bardziej jędrna i miękka.

Efekty były naprawdę niesamowite, biorąc pod uwagę tak krótki czas i wiek pacjentki (wiadomo, że im starsza skóra tym wolniejsze są procesy „naprawcze”.

Różnica w wyglądzie była ogromna – do tego stopnia, że wszyscy znajomi i rodzina „podejrzewali” ją o korzystanie z zabiegów medycyny estetycznej.

W zabiegach kosmetologicznych tkwi ogromna moc

Pod tym stwierdzeniem mogę się śmiało podpisać, obserwując metamorfozę mojej pacjentki.

Oczywiście zadowalające rezultaty to nie tylko moja zasługa. To przede wszystkim efekt sumiennego podejścia pacjentki do pielęgnacji. Regularne stosowanie zaleconych kosmetyków, systematyczne poddawanie się indywidualnie dobranym zabiegom – to wszystko ma wpływ na finał.

Jeśli i Ty chcesz przekonać się o mocy zabiegów kosmetologicznych, zapraszam na pierwszą konsultację.

Do zobaczenia w moim gabinecie – mam nadzieję, że już niedługo.