Kosmetyki ze złotem – czy warto?

Kosmetyki ze złotem – czy warto?

Złoto kojarzy Ci się przede wszystkim z biżuterią, prawda? Tymczasem staje się coraz popularniejszym dodatkiem do kosmetyków. Z czego to wynika i czy w ogóle ma to jakikolwiek wpływ na skórę? Poznaj moją opinię na temat kosmetyków ze złotem.

 Złoto jest metalem szlachetnym, które od wieków wykorzystywane jest w… celach terapeutycznych. Wierzono, że wspomaga leczenie trudno gojące się rany, a nawet pomaga w walce z nadmierną potliwością. Obecnie producenci kosmetyków coraz częściej sięgają po ten składnik, dodając go do kosmetyków.

Kosmetyki ze złotem – dostępne możliwości


Kosmetyki ze złotem dostępne są pod wieloma postaciami. Na półkach w drogeriach znajdziesz m.in. kremy do twarzy (na dzień i na noc), kremy pod oczy, maski, serum, których skład został wzbogacony tym metalem szlachetnym.

W zależności od obecnych w nich składników aktywnych, takie preparaty mogą wykazywać różne właściwości. Najczęściej jednak są przeznaczone do cery dojrzałej – naznaczonej upływem czasu, sprawiającej wrażenie poszarzałej i pozbawionej blasku.

Złoto w kosmetykach – co potrafi?


Złoto jest metalem szlachetnym, które słynie ze swoich właściwości przeciwutleniających skierowanych przeciwko wolnym rodnikom.

Czytaj też: Jak wolne rodniki szkodzą skórze

Zatem można by się spodziewać silnego wsparcia w walce z oznakami starzenia, tj. w poprawie elastyczności skóry czy redukcji widocznych zmarszczek.

Ponadto producenci kosmetyków ze złotem wskazują na właściwości:

  • pomagające stymulować mikrokrążenie krwi,
  • wspierające usuwanie toksyn,
  • pomagające wzmacniać ściany naczyń krwionośnych.

Kosmetyki ze złotem – czy warto? Moja opinia


Kosmetyki ze złotem są bardzo popularne, wręcz pożądane przez wiele osób. Kojarzą się z luksusem, a skoro coś jest luksusowe, to z pewnością musi działać. Czy faktycznie?

Według mnie złoto w kosmetykach to „bajer”, w którym znacznie więcej chwytu marketingowego niż rzeczywistego działania. Oczywiście nie neguję ich dobroczynnych właściwości, ale dotyczy to przede wszystkim kosmetyków z górnej półki. Tam, gdzie ilość złota jest znikoma, raczej nie można mówić o spektakularnych rezultatach. A tak jest z pewnością w większości preparatów – zawierają one mikroskopijne ilości, bo czego można się spodziewać po kosmetykach ze złotem za ok. 40 zł?

Dlatego ja jestem wierna swojemu zestawowi sprawdzonych kosmetyków. Wiem, że nie zawiodą mnie oraz moich klientów. Regularnie stosowane, poradzą sobie znacznie lepiej niż niejeden preparat z drobinkami złota.