Suplementy diety to gorący, a czasem nawet kontrowersyjny temat. Mają wspierać organizm, uzupełniać niedobory, ale niestety coraz częściej traktowane są jak remedium na wszystko i zamiennik zdrowego trybu życia. Z pewnością nie pomaga w tym agresywny marketing, promowanie tabletek na wszystko przez influencerów i mało merytoryczny przekaz na ten temat w mediach. Nie oznacza to oczywiście, że suplementy są złe – wręcz przeciwnie. Dobrze dobrane i stosowane z rozsądkiem potrafią być prawdziwym wsparciem dla organizmu.
Wokół suplementów diety toczy się wiele dyskusji – i bardzo słusznie! Nie są to bowiem cukierki, które można łykać na każdy problem, bez odnalezienia jego przyczyny. Uważam, że warto korzystać z suplementów, ale jeśli czujesz, że z Twoim organizmem coś się dzieje – zacznij od wizyty u lekarza, a nie w aptece.
Dowiedz się więcej: Dieta na wypadanie włosów – co jeść, aby wzmocnić kosmyki
Suplementy diety – komu są potrzebne?
Suplementy diety od kilku lat są na polskim rynku bardzo popularne. Tego typu specyfiki kieruje się do osób starszych, pracujących umysłowo, kobiet w ciąży czy aktywnych fizycznie. Zgodnie z definicją zawartą w ustawie o bezpieczeństwie żywności i żywienia z 2006 roku, suplement diety to środek spożywczy, uzupełniający normalną dietę, który jest źródłem witamin i minerałów (pełną definicję znajdziesz w ustawie).
Czy więc takie uzupełnianie diety suplementami jest wskazane? Specjaliści mówią wprost – przed podjęciem decyzji o wprowadzeniu suplementacji należy przeanalizować:
- sposób żywienia,
- stan zdrowia,
- farmakoterapię,
a także skonsultować z lekarzem, farmaceutą lub dietetykiem.
Jeśli suplementy nie pomagają, warto udać się do lekarza – na przykład do internisty, który skieruje do innych specjalistów. Wypadające włosy czy problematyczna skóra mogą mieć bowiem zupełnie inne podłoże niż brak witamin, na przykład wynikać ze schorzeń takich jak reumatoidalne zapalenie stawów czy niedoczynność tarczycy.
Uwaga! Suplementy diety są środkami spożywczymi, będącymi uzupełnieniem diety, a nie lekami. Suplementy diety nie leczą!
Jakie suplementy diety polecam?
Co do zasady zgadzam się z tym, że zanim sięgniesz po garść suplementów o poranku, zastanów się nad tym, jak wygląda Twoje odżywianie i codzienne nawyki. Nie ma co się dziwić, że nie masz energii, wypadają Ci włosy, a cera jest w kiepskim stanie, jeśli zapracowujesz się, śpisz po 5 godzin i popijasz energetyki! To taki trochę przejaskrawiony przykład, ale przyznasz pewnie, że są osoby, które właśnie tak funkcjonują. Nie jestem przeciwniczką suplementów (wręcz przeciwnie!), jednak pamiętaj, że powinny one być dodatkiem do zdrowego trybu życia, a nie jego zamiennikiem.
Przechodząc więc do konkretów – jakie suplementy diety polecam, jeśli chodzi o pomoc cerze, włosom i paznokciom?
- Cynek SR – suplement na wypadające włosy, niską odporność, łamliwe paznokcie i trądzik, wypryski, przetłuszczającą się skórę. Trzeba go przyjmować przez minimum 3 miesiące, jednak najlepsze efekty będą zauważalne po 6-9 miesiącach. Uwaga! Zawiera witaminę A – w porze letniej osoby ze skłonnościami do przebarwień powinny na niego uważać, gdyż może spowodować pojawienie się ciemniejszych plam na skórze.
- Biotebal, Revalid oraz Merz Special – suplementy diety na łamliwe paznokcie i wypadające włosy, w niewielkim stopniu wpływające również na skórę.
- Gal Uroda – kapsułki z olejem z nasion ogórecznika dla suchej, odwodnionej i atopowej skóry.
- Solgar Skóra, Włosy, Paznokcie – suplement diety rewitalizujący i wspomagający włosy, skórę i paznokcie.
- Omegamedica Skin Care, smak cytrynowy, 250 ml – kombinacja zawartych w nim składników pomaga spowolnić procesy starzenia, ujędrnić i nawilżyć skórę oraz pozytywnie wpływa na kondycję włosów i paznokci. Uwaga! Trzeba ostrożnie dawkować go latem, gdyż zawiera witaminę A, mogącą powodować przebarwienia.
Chcesz wesprzeć swój organizm dodatkową porcją witamin? Powyżej wymieniłam preparaty, które w mojej ocenie zawierają składniki mogące wspomóc regenerację skóry, włosów i paznokci. Mam nadzieję jednak, że z tego tekstu wybrzmiało, iż suplementy diety powinny być tylko dodatkiem, a nie zamiennikiem zdrowego, pełnowartościowego odżywiania.