Kwas kojowy na przebarwienia? Oczywiście! Bywa nawet nazywany tajną bronią w walce z tymi niedoskonałościami. Należy on jednak do kwasów, których nie można używać przez cały rok. Wyjaśniam, jak go używać, aby osiągnąć oczekiwane rezultaty.
Przebarwienia to temat rzeka – powstają z różnych przyczyn, a walka z nimi nie jest łatwa. Niestety, widoczne na skórze ciemniejsze plamy potrafią znacząco wpłynąć na samoocenę – nie da się ich łatwo ukryć pod makijażem, a w sezonie letnim potrafią bardzo się uwidocznić. Można jednak sobie z nimi poradzić – jedną z substancji, które wykorzystuje się w niwelowaniu przebarwień jest kwas kojowy.
Dowiedz się więcej: Przebarwienia na twarzy – skąd się biorą?
Kwas kojowy na przebarwienia – wszystko, co musisz wiedzieć
Kwas kojowy (w INCI występujący pod nazwą Kojic Acid) to związek pozyskiwany biotechnologicznie – wytwarzany z grzybów, między innymi gatunku Aspergillus. Wykorzystuje się go w zmniejszaniu widoczności przebarwień, ale także w problemach z trądzikiem czy w pielęgnacji cery dojrzałej.
Na czym polega jego skuteczność? Za jego efektywne działanie na przebarwienia odpowiada zdolność blokowania produkcji melaniny w skórze. Kwas kojowy dobrze radzi sobie z hiperpigmentacją wynikającą z różnych przyczyn: starzenia, kontaktu ze słońcem czy hormonów.
Kwas kojowy często łączy się w kosmetykach z innymi składnikami aktywnymi, np. witaminą C, arbutyną i kwasem mlekowym. Taki mix jest jeszcze skuteczniejszy w rozjaśnianiu przebarwień i wyrównywaniu kolorytu cery.
Kwas kojowy na przebarwienia – przeciwwskazania
Do stosowania kwasu kojowego nie ma specjalnych przeciwwskazań, natomiast zdecydowanie nie jest on odpowiedni dla wszystkich. Wysokie stężenia mogą powodować podrażnienia u osób z wrażliwą cerą, dlatego warto stosować go po konsultacji z kosmetologiem. Jeśli chcesz samodzielnie rozpocząć kurację, wybierz niskie stężenie i zrób próbę na niewielkiej partii twarzy. Należy zrezygnować z niego również wtedy, gdy skóra jest podrażniona albo są na niej ranki lub otarcia.
Kwas kojowy – uwaga na słońce!
Kwas kojowy na przebarwienia należy do substancji, których nie powinno się używać, jeśli istnieje ryzyko ekspozycji na promieniowanie UV i w okresie letnim. Oczywiście promienie słoneczne docierają do Ziemi cały czas, jednak latem ekspozycja na nie jest największa – z tego względu z kuracji kwasem kojowym powinno się zrezygnować od maja do września. W czasie pozostałych miesięcy należy obowiązkowo stosować fotoochronę – kosmetyki z filtrem nie mniejszym niż SPF50.
Kwas kojowy na przebarwienia w domowej pielęgnacji?
W domowej pielęgnacji można stosować kosmetyki z kwasem kojowym, jednak trzeba uważać na jego stężenie. Zgodnie z rekomendacją zawartą w naukowym raporcie Komisji Europejskiej, jego stężenie w preparatach, które pozostawiane są na skórze (np. w tonikach czy kremach, których się nie zmywa) nie powinno przekraczać 1%. Kosmetyki z kwasem kojowym należy stosować zgodnie z zaleceniami producenta – tylko wtedy ryzyko podrażnień zostanie zminimalizowane. Kwasu kojowego nie należy stosować dłużej niż 2 miesiące – może to doprowadzić do nadwrażliwości i przedwczesnego starzenia.
Uwaga! Lekarze i kosmetolodzy nie polecają jednak samodzielnego stosowania tego produktu osobom, które nie mają doświadczenia z używaniem kwasów.
Kwas kojowy ma zastosowanie nie tylko w kosmetyce, ale również w medycynie. Skuteczniej niż inne kwasy działa na przebarwienia – nawet wynikające z problemów hormonalnych czy genetyki. Zdecydowanie mogę go polecić jak remedium na melasmę, natomiast podkreślam, że jego stosowanie warto skonsultować ze specjalistą kosmetologii.