Masz puszące się włosy, które trudno Ci okiełznać i ułożyć? A może narzekasz na wiecznie oklapnięte kosmyki? Prawdopodobnie masz nie do końca dobrze dobraną pielęgnację. Dużą pomocą w dopasowaniu odpowiednich szamponów, odżywek i masek do włosów jest określenie, jaką masz porowatość włosów. Wyjaśniam, co to oznacza i jak ją określić.
Czym jest porowatość włosów?
Porowatość włosów to stopień odchylenia łuski włosa od powierzchni. Im bardziej odchylona łuska, tym bardziej puszyste włosy. Najmniej odchyloną łuskę mają włosy niskoporowate, najbardziej – wysokoporowate. Porowatość włosów jest genetyczna, choć można ją zmienić odpowiednią pielęgnacją albo… farbowaniem i zbyt częstymi i nieodpowiednio przeprowadzanymi zabiegami fryzjerskimi.
Dowiedz się więcej: Jak wzmocnić włosy? 3 porady
Jaką porowatość mają Twoje włosy? Test
Porowatość włosów można określić pod mikroskopem, ale nie jest to jedyny sposób. Łatwo zrobisz to również w domu – wykorzystując jednego swojego włosa. Pamiętaj jednak, że taki test nie równa się profesjonalnemu badaniu trychologicznemu i nie zawsze jest w 100% wiarygodny.
Domowy test na porowatość włosów polega na umieszczeniu włosa w szklance wody i obserwowaniu stopnia jego zanurzenia. Im bardziej utonie, tym większa porowatość:
- włosy wysokoporowate – włos całkiem spada na dno, co oznacza to, że jego łuski są bardzo rozchylone i szybko chłonie wodę,
- średnioporowate włosy zanurzają się mniej więcej do połowy,
- włosy niskoporowate pływają po powierzchni lub tylko nieznacznie się zanurzają – za sprawą zamkniętych łusek, które nie nasiąkają wodą.
Jeśli masz problemy z określeniem, jaką porowatość mają Twoje włosy – w internecie jest mnóstwo testów, które na podstawie wyglądu i zachowania włosów pomogą Ci w rozpoznaniu, do którego typu należysz.
Pielęgnacja dla włosów nisko-, średnio- i wysokoporowatych
Pielęgnacja zgodna z porowatością włosów pozwala wydobyć z nich to, co najlepsze. Choć nie uważam, że koniecznie trzeba poświęcać włosom mnóstwo czasu, dopasowanie kosmetyków do ich typu pomoże uzyskać świetne efekty przy minimalnym wysiłku. Jak pielęgnować poszczególne typy włosów?
Włosy niskoporowate
To typ, którego pielęgnacja jest najłatwiejsza – są naturalnie gładkie, błyszczące i „sypkie” – wszystko za sprawą zamkniętych łusek włosów. Łatwo uzyskać na nich efekt tafli, choć są niestety skłonne do „oklapywania”.
W ich przypadku szczególną uwagę należy poświęcić skórze głowy – to sprawi, że włosy odbiją się od nasady i będą wyglądały na nieco bardziej puszyste i mające większą objętość. Dobrze jest więc używać szamponów zawierających zioła i glinki (np. czerwoną) i masek/odżywek ze spłukiwaniem. Kosmetyki bez spłukiwania najczęściej bardzo obciążają włosy – w przypadku niskoporowatych spowodują efekt przetłuszczonej, brudnej głowy.
Włosy średnioporowate
To zdecydowanie najczęściej występujący typ włosów – ich odpowiednia pielęgnacja pozwala uzyskać efekt gęstych, puszystych i gładkich kosmyków. W przypadku tego rodzaju włosów należy szczególnie zwrócić uwagę na równowagę PEH, czyli protein-emolientów-humektantów. Oznacza to, że szampony i odżywki trzeba stosować zamiennie – tak, aby włosom dostarczać wszystkich tych substancji.
Włosy wysokoporowate
Ten rodzaj włosów, ze względu na mocno rozchylone łuski, jest najtrudniejszy w pielęgnacji. Włosy wysokoporowate są suche, bywają szorstkie i sprawiają wrażenie zniszczonych. Ten typ często mają osoby, które farbują włosy – szczególnie na jasne kolory.
Aby „wysokopory” dobrze wyglądały, należy myć je delikatnymi szamponami (aby dodatkowo ich nie niszczyć) i korzystać z odżywek bez silikonów. Świetnie sprawdza się sposób mycia OMO – czyli nałożenie odżywki, następnie szamponu i raz jeszcze odżywki. Ten rodzaj włosów obowiązkowo należy chronić w czasie wszelkich zabiegów modelujących z użyciem prostownicy czy suszarki.
Włosy to dla kobiet ważny element wizerunku. Niesforne kosmyki, które są oklapnięte albo napuszone i trudno je ułożyć, potrafią zepsuć nawet najlepszy poranek. Jednym ze sposobów na to, aby wyglądały zdrowo i ładnie jest pielęgnacja zgodna z porowatością.