Nowoczesne retinoidy, minimalizm pielęgnacyjny, mniej wypełniaczy, a także… wykorzystanie sztucznej inteligencji to – moim zdaniem – najważniejsze trendy w kosmetyce w 2024 roku. Co i dlaczego będzie popularne w branży beauty? Przedstawiam moją analizę.
Czy wiesz, że trendy w branży beauty zmieniają się tak, jak te w modzie czy designie? Wciąż odkrywane są nowe składniki aktywne, które można wykorzystać w kosmetykach, rozwija się też oferta zabiegów pielęgnacyjnych i medycyna estetyczna. Jak za tym nadążyć?
Choć nie masz obowiązku podążania za trendami, warto wiedzieć, co w świecie beauty piszczy. Dzięki temu można pomóc swojej skórze jeszcze bardziej. Pozwól, że wprowadzę Cię w to, co będzie na topie w tym roku. Wybrałam 4 trendy w branży beauty 2024, które są – z mojego punktu widzenia – dość istotne.
1. Trendy w branży beauty 2024: nowoczesne retinoidy
Retinol i retinal od dawna stosuje się w pielęgnacji, a ich popularność z roku na rok rośnie. Nic dziwnego – są po prostu skuteczne. Stymulują odnowę biologiczną komórek i zmniejszają przeznaskórkową utratę wody, czyli mówiąc wprost – spowalniają procesy starzenia. A to nie wszystko, co potrafią!
Dowiedz się więcej: Retinol czy retinal – co skuteczniejsze?
Retinol i retinal na dobre zagościły już w kosmetyczkach. A w ostatnim czasie do grupy pochodnych witaminy A dołączyły nowe formy retinoidów, takie jak retinoinian hydroksypinakolonu, uwodorniony retinol czy linolenian retinylu.
Ja również jestem zwolenniczką stosowania retinoidów. I to nie tylko to leczenia trądziku. W moim gabinecie proponuję zabieg złuszczający z retinolem, w którym działanie kwasów zostaje spotęgowane dobroczynną mocą retinolu. Efekty są naprawdę zaskakujące.
2. Trendy w branży beauty 2024: skinimalizm, czyli minimalizm pielęgnacyjny
W 2024 „odchudzimy” kosmetyczki, zostawiając w nich tylko to, co naprawdę służy skórze. Skinimalizm to pojęcie, którego główną ideą jest „mniej znaczy więcej”.
Mniej kosmetyków, ale z lepszym składem, a tym samym – ze skuteczniejszym działaniem! To trend, który nie wziął się znikąd – jest pokłosiem bardzo silnej (i utrzymującej się kilka ostatnich lat) mody na ograniczenie konsumpcji i less waste.
Sprawdź też: Minimalizm kosmetyczny, czyli pielęgnacja skip care
Moim zdaniem pielęgnacja nie musi mieć kilkunastu etapów – wystarczy kilka, za to z kosmetykami naprawdę dobrze dobranymi do potrzeb Twojej skóry. Bo to właśnie spersonalizowany plan pielęgnacji „robi robotę”.
3. Trendy w branży beauty 2024: mniej wypełniaczy
Wygląda na to, że era nadmiernie dużych ust i zbyt wyrazistych rysów twarzy, które można było uzyskać stosując wypełniacze, już za nami. 2024 to rok naturalnej pielęgnacji i spektakularnych, ale naturalnych efektów.
Promienna twarz z widocznym glow, zmniejszenie widoczności zmarszczek i delikatne poprawienie owalu twarzy – o to będziemy walczyć. Tym razem jednak nie wszystkie chwyty dozwolone – w 2024 roku ja stawiam na automasaż, na przykład płytką gua sha.
Dowiedz się więcej: Masaż Gua Sha – na czym polega i jakie daje efekty?
Świetnie też sprawdzają się zabiegi złuszczające, wspomagane zabiegami pielęgnacyjnymi. Historie moich pacjentów pokazują, że zabiegi z zakresu medycyny estetycznej nie są jedynym rozwiązaniem.
4. Trendy w branży beauty 2024: sztuczna inteligencja
Co wspólnego ma AI z kosmetologią i branżą beauty? Coraz więcej! Zgodnie z zapowiedziami, w 2024 roku sztuczna inteligencja będzie wykorzystywana między innymi do tworzenia nowych surowców, na przykład zapachowych. Dzięki temu uda się zoptymalizować procesy produkcyjne i tworzyć produkty bardziej przyjazne dla środowiska.
Ale tym, co dla mnie jest w tym zakresie ciekawsze, są możliwości, jakie da AI w zakresie pielęgnacji. Algorytmy będą coraz sprawniej analizować rysy twarzy, a dzięki temu na przykład sugerować spersonalizowany plan pielęgnacji. Oczywiście nadal „maszyna” nie zastąpi człowieka, bo co innego analizy komputerowe, a co innego analiza „gołym okiem”.
Który z trendów najbardziej do mnie przemawia? Cieszę się z odkrycia i wprowadzenia na rynek nowych form witaminy A, co implementuje jeszcze większe zastosowanie retinolu niż dotychczas – jego skuteczność jest naprawdę niebywała. Nacisk na pielęgnację zamiast wypełniaczy z przerysowanym efektem również uważam za bardzo dobry, zdrowy trend.